Cracovia Kraków - Widzew Łódź 20.04.2012Trzeci kolejny mecz na którym fanatycy Widzewa mogli pokazać się oficjalnie w tej rundzie. Trzeci kolejny mecz na wiosnę i znów wyjazd w piątek. Pomimo tych przeciwności na obiekcie Cracovii zjawiło się dokładnie 557 czerwono białych. Była to nasza pierwsza oficjalna wizyta na tym nowym stadionie. Jeśli oceniając wygląd tego obiektu z zewnątrz jego zwolenników jest zapewne tyle samo co antagonistów to już będąc w środku ciężko znaleźć osoby które są nastawione negatywnie. Typowo piłkarski stadion na kilkanaście tysięcy widzów z trybunami wręcz “dotykającymi” linii bocznych boiska. Sektor gości usytuowany w jednym z rogów daje dobrą widoczność. Jedyny mankament tego obiektu to… brak parkingu dla gości. Ten sam powód był przyczyną aby na naszym stadionie nie wpuszczać kibiców gości. Cóż, co kraj to obyczaj. Można? Można. Sam mecz był raczej typową walką o to aby w ogóle trafić w ten prostokąt nazywany bramką. Jeśli naszych piłkarzy można wytłumaczyć tym że grali w osłabieniu, że w składzie pojawiło się kilku debiutantów i tym że gramy już praktycznie o nic to dziwiła postawa Cracovii. Kopacze spod Wawelu grali tak jakby byli obrażeni że ktoś im kazał grać w piątek o 18 i przez to nie mogą oglądać swojego ulubionego serialu na TVN kręconego właśnie w Krakowie. Piękna pogoda, słońce wreszcie świeci, na rynek wreszcie wracają ogródki a tu w piłkę każą grać…. skandal! Całe szczęście że po spadku KSC, w pierwszej lidze gra się raczej w soboty i niedziele. Wracając na trybuny to jak to mamy w zwyczaju pięknie przyozdobiliśmy sektor przywiezionymi flagami. Na sektorze powiewało cały czas kilka flag na sztycach a doping prowadziliśmy przez całe 90 minut. W młynie gospodarzy zaprezentowano sektorówkę “Jude Gang” a wśród flag na płocie jedną z nich przyozdabiała gwiazda Dawida. Nie zdziwiła nas zatem wizyta na sektorach gospodarzy ich kolegów z ŁKS. Ciągnie swój do swego. Zastanawiała nas jednak jedna sprawa. W jaki sposób białe końcówy będą się tłumaczyć z następnego dnia, kiedy to stając na derbach w Rzeszowie wraz z Resovią u boku będą mieć kibiców Wisły Kraków. Przytaczanie tego ile to już razy byli oni ostatnio na naszych wyjazdach zostawiam bez komentarza. 🙂

Foto: www.WidzewToMy.net

W pierwszym meczu tych drużyn w Łodzi mogliśmy 
podziwiać wspaniałą Fan Clubową oprawę!

Podziel się!
  • Facebook
  • Blip
  • Drukuj
  • email
  • Śledzik
  • RSS
  • Wykop
  • Twitter
  • Dodaj do ulubionych
  • Google Bookmarks
  • PDF